Re: Więzienie Post autor: alutkaw » 05 gru 2016, 20:39 Dziękuję za odpowiedź czyli trochę na odwrót sprawę wzięłam, jutro się dowiem czy skazany będzie wypełniał druki które mu przesłałam i teraz pytanie np. odeśle i napisze że wykonywał prace w 2015 roku od x do y czasu z Urzędem Skarbowym się nie rozliczyłem bo został
Moja obecna żona jest już prawie 10 lat po rozwodzie. Były mąż przez pierwsze lata płacił alimenty zasądzone na dziecko, ale jakieś 4 lata temu przestał. Sprawa oczywiście poszła do komornika, jednak ten nic nie wskórał, bo były mąż oficjalnie nie ma majątku, nie pracuje itp itd.
Zawiadomienie do prokuratury o niealimentacji musi wnieść sam uprawniony do alimentów. Pismo w tej sprawie można złożyć jednak nie tylko do prokuratury, ale również na komisariacie policji. Zgłoszenie przestępstwa niealimentacji może nastąpić: ustnie (osobiście) do protokołu, pisemnie (osobiście), listownie.
Tak. Art. 209. Uchylanie się od obowiązku alimentacyjnego § 1. Kto uchyla się od wykonania obowiązku alimentacyjnego określonego co do wysokości orzeczeniem sądowym, ugodą zawartą przed sądem albo innym organem albo inną umową, jeżeli łączna wysokość powstałych wskutek tego zaległości stanowi równowartość co najmniej 3 świadczeń okresowych albo jeżeli opóźnienie
Marcinkiewicz komentuje zarzuty ws. niepłacenia alimentów: chętnie pójdę do więzienia, wytrzymałem ze stalkerką. Reklama. Po wprowadzeniu nowych przepisów doszło też do wzrostu liczby
Początkujący. Posty: 6. Więzienie za dlugi. Mój chłopak trafił do więzienia na 45 dni za niespłacone długi. Nie wiem jak zachować się w tej sytuacji, nie wiem nawet czy jest on w więzieniu czy areszcie. Pierwszy raz spotyka mnie taka sytuacja. Czy mogę się z nim spotkać, napisać list?
Kara więzienie za groźby karalne przez Internet jest! Przeze mnie dojdzie do zabójstw oraz morderstw dziennikarzy z TVN oraz z Gazety Wyborczej i pismaka z PSX Extreme! Lidzbark Warmiński to dewiańci oraz kłamcy patologiczni oraz elita z Facebook!
vRXPfU. W polskich więzieniach wyroki za niepłacenie alimentów odsiaduje ponad 5 tys. osób; prawie kolejne 900 odbywa karę w systemie dozoru elektronicznego - wynika z informacji Służby Więziennej. Coraz więcej więźniów pracuje i spłaca zadłużenie. Z informacji, jakie przekazała PAP Służba Więzienna, wynika, że za niepłacenie alimentów w więzieniach w całej Polsce przebywa 5075 osób, z czego 122 to kobiety (stan na 31 października 2019 r. - PAP). Kolejne 864 osoby skazane za niepłacenie alimentów odbywają kary w systemie dozoru elektronicznego, 23 osoby z tej grupy stanowią kobiety. Z kolei średnio 12,3 tys. więźniów ma obowiązek alimentacyjny, z czego w roku 2018 ponad 6 tys. (48,6 proc.) było odpłatnie zatrudnionych. Dla porównania w roku 2015 w więzieniach pracowało 3,8 tys. (29,2 proc.) osadzonych z obowiązkiem alimentacyjnym. Sytuacja ściągalności zadłużeń alimentacyjnych poprawiła się po roku 2016, kiedy wprowadzono program „Praca dla więźniów”, który upowszechnił zatrudnienie wśród skazanych. Teraz kwoty przekazane osobom uprawnionym z tytułu alimentów są o 3,5 mln zł wyższe niż w 2015 r. — zaznaczyła w rozmowie z PAP rzecznik prasowa SW ppłk Elżbieta Krakowska. Dodała, że psycholodzy więzienni prowadzą ze skazanymi za alimenty tzw. oddziaływanie korekcyjne. Jak wskazują eksperci, praca ta odbywa się w wielu obszarach i jest uzależniona od źródeł leżących u podłoża niepłacenia alimentów. Przyczyny mogą być bardzo różne, na przykład nieodpowiedzialna postawa życiowa, brak empatii, brak konstruktywnych wzorców w zakresie pełnienia roli ojca, brak nawyku pracy, bierna postawa życiowa, uzależnienie, czy chociażby konflikt z drugim rodzicem dziecka — podkreśliła w rozmowie z PAP kierownik działu terapeutycznego dla skazanych uzależnionych od alkoholu w Areszcie Śledczym w Warszawie-Służewcu kpt. Anna Penkin. Taka praca z psychologiem może mieć zarówno charakter spotkań indywidualnych, jak i zajęć grupowych. Na poziomie poznawczym praca psychologiczna ukierunkowuje się na edukację w zakresie roli ojca w rozwoju psychofizycznym dziecka, zmianie dysfunkcyjnych przekonań leżących u podłoża niewywiązywania się z obowiązku alimentacyjnego, czy też budowaniu kompetencji w zakresie komunikacji z matką dziecka służących współpracy na rzecz wychowania dziecka — powiedziała Penkin. Z kolei jeśli chodzi o zachowania, psycholog pomaga w kształtowaniu nawyku pracy oraz w motywowaniu do podejmowania systematycznego wysiłku. Od strony życia emocjonalnego sprzyjające jest rozwijanie empatii, a od strony sfery duchowej budowanie poczucia odpowiedzialność w roli rodzica, czy uznanie rodzicielstwa jako wartości — dodała. Zaznaczyła, że dla skazanych uzależnionych najważniejsze jest objęcie ich profesjonalną psychoterapią motywującą i przygotowującą do życia w trzeźwości. Bez tego odpowiedzialne wywiązywanie się z roli rodzica jest niemal niemożliwe — oceniła Penkin. Program dla osób, które nie płacą alimentów niedawno odbył się w Zakładzie Karnym w Nowym Sączu. Tam Stowarzyszenie Program Wsparcia Zadłużonych prowadziło warsztaty dla 15 osób pierwszy raz odbywających karę więzienia. Większość z nich to osoby zatrudnione, w tym zatrudnione odpłatnie. Jak poinformowała Służba Więzienna, ogólne zatrudnienie wszystkich więźniów w zakładach karnych systematycznie rośnie od momentu wprowadzenia programu „Praca dla więźniów”. Zanim program został wprowadzony - w 2015 roku, zatrudnionych było łącznie ponad 24 tys. skazanych i ukaranych (36,07 proc.). Na koniec 2018 roku zatrudnionych było natomiast ponad 37 tys. skazanych (57,18 proc.). Skala wzrostu oraz osiągnięty obecnie poziom zatrudnienia jest najwyższy od niemal 30 lat — podkreśliła Służba Więzienna. Z danych SW wynika ponadto, że wskaźnik bezrobocia wśród skazanych i ukaranych zmniejszył się z 26 proc. w grudniu 2015 r. do 10 proc. we wrześniu 2019 r. Szczególnie pożądanym i osiągniętym efektem realizacji programu „Praca dla więźniów” było zwiększenie możliwości zatrudnienia odpłatnego. Pozyskanie wielu nowych miejsc pracy pozwoliło również na skierowanie do pracy znacznie większej liczby skazanych z zobowiązaniami alimentacyjnymi. Łączna liczba skazanych zatrudnionych odpłatnie wzrosła z 9,8 tys. na koniec roku 2015 do 17,7 tys. na koniec 2018 roku, czyli o 80 proc. — przekazała SW. kpc/PAP Publikacja dostępna na stronie:
Nierozwiązywalny od lat problem z dłużnikami alimentacyjnymi ma rozwiązać zaostrzenie Kodeksu karnego. Trzy miesiące zaległości w płaceniu alimentów i dłużnik idzie pod sąd. A ten karze nawet więzieniem. Ten projekt rządu wzbudził wielkie kontrowersje. - Takie kary za trzy miesiące zaległości?! Coś niewyobrażalnego. Ojcowie w Polsce traktowani są jak bankomaty. To rodzice drugiej kategorii, którzy mają tylko bulić, nawet wtedy, gdy odmawia się im kontaktów z dziećmi. Jesteśmy zdecydowanie przeciw takiemu prawu - nie kryje oburzenia Sebastian Mojcner z Torunia ze stowarzyszenia „Dzielny Tata”.Nawet dwa lata więzieniaPod koniec grudnia 2016 roku rząd Beaty Szydło przyjął projekt nowelizacji ustawy, która ma ułatwić egzekwowanie alimentów oraz utrudnić uchylanie się od ich płacenia. Przygotował go minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. W zamyśle ministra, zmiana prawa ma na celu zminimalizowanie liczby alimenciarzy zalegających z przekazywaniem pieniędzy na dzieci. W momencie, kiedy przez trzy miesiące albo w dłuższym okresie osoba zobowiązana do płacenia alimentów nie będzie tego robiła, automatycznie prokurator będzie mógł prowadzić postępowanie i stawiać zarzuty. Chyba że wcześniej poprawi się i zdecyduje się zaległości też: Znaleziono klucze zaginionego Remigiusza Baczyńskiego!Zgodnie z projektem nowelizacji Kodeksu karnego, osobie, której dług alimentacyjny przekroczy sumę trzech należnych świadczeń okresowych - najczęściej miesięcznych - będzie groziła grzywna, kara ograniczenia wolności lub kara do roku pozbawienia kara, bo nawet do dwóch lat więzienia, będzie grozić osobie, która, nie płacąc alimentów, naraża osobę najbliższą na niemożność zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych. Ale, uwaga! Dłużnicy alimentacyjni będą mieli możliwość uniknięcia kary, jeśli dobrowolnie wyrównają zaległości przed wszczęciem wobec nich matkom się podoba- Nareszcie ktoś na poważnie zabiera się za alimenciarzy. W całości popieram ten projekt - mówi pani Barbara, matka z Torunia samotnie wychowująca dwoje też Remont Polnej. Jak zmieni się ta ulica? Na każde z dzieci zasądzonych ma po 300 złotych alimentów. Były mąż, ojciec dzieci, od kilku lat miga się z płaceniem. Jednego miesiąca zapłaci całość, drugiego połowę zasądzonej kwoty alimentacyjnej, trzeciego - 20 złotych!Czytaj dalej - kliknij poniżej:- Tak, tak. Bywało już właśnie tak, że tatuś rzucił 20-50 złotych synowi na biurko, mówiąc: „na razie tyle”. Dwa lata temu próbowałam pociągnąć eksmałżonka do odpowiedzialności karnej, ale bezskutecznie - opowiada pani Anita z Chełmna natomiast jest w jeszcze gorszym położeniu. Ojciec jej syna jest „nieściągalny” i ukrywa się za granicą. Alimenty z Funduszu Alimentacyjnego kobiecie się nie należą, bo przyzwoicie zarabia. Dochód w jej dwuosobowym gospodarstwie domowym przekracza próg uprawniający do starania się o alimenty od państwa. Polecamy! Pogorszenie stanu powietrza w ToruniuOjcowie protestująStowarzyszenie „Dzielny Tata” w minioną sobotę protestowało przed Ministerstwem Warszawy wybrała się też reprezentacja ojców z województwa kujawsko-pomorskiego, w tym z co wzbudziło burzę w internecie, stowarzyszenie na swoim profilu face-bookowym umieściło przerobione zdjęcie bramy wjazdowej do obozu zagłady w Oświęcimiu z przerobionym napisem „Praca na alimenty czyni wolnym”. Mimo licznych apeli internautów, również tych, których rodziny zginęły w obozie, organizacja odmówiła usunięcia Dzięcielewski ze stowarzyszenia „Dzielny Tata” we Włocławku nie komentuje facebookowej akcji. Ale wyraża sprzeciw przeciw zaostrzaniu kar dla Pokażę na przykładzie, jak to nowe prawo może krzywdzić ojców - mówi. - Mój znajomy miał dobrze prosperującą kawiarnię i pierogarnię. Sąd zasądził mu aż 2500 zł alimentów na 13-letnią córkę. Płacił je. Jednak w biznesie powinęła mu się noga i stracił kawiarnię. Przestał płacić na córkę. Zanim sąd obniżył mu alimenty do 600 zł, narosło mu ponad 10 tysięcy zł długu!Zobacz teżCzytaj dalej - kliknij poniżej:Ogromne zaległościPod koniec grudnia Krajowy Rejestr Długów informował, że dług alimentacyjny przekroczył 10,5 mld zł. W bazie KRD znajduje się prawie 312 tysięcy nierzetelnych rodziców, aż 96 procent z nich to ojcowie. Średnio do oddania dzieciom mają ponad 33 tys. zł. Podobna liczba dłużników alimentacyjnych widnieje w BIG InfoMonitor: 298 tysięcy, z łącznym długiem 9,9 mld zadłużenia w Polsce to tylko 13 zdaniemZyskają dzieci?Nie jestem pewna, czy na zaostrzeniu kar dla dłużników alimentacyjnych zyskają dzieci. Restrykcje, to oczywiste, uderzą w ojców. Nawet jeśli sądy zaczną masowo orzekać kary bezwzględnego więzienia, to automatycznie nie poprawią losu dzieci. Na pewno potrzebna jest w Polsce praca u podstaw. Konieczne są zmiany w myśleniu i postawach. Niech pracodawca przestanie kryć dłużnika alimentacyjnego, fałszując jego dochody. Niech kryć przestaną go „jego” kobiety: matki, siostry, nowe partnerki. Niech długi alimentacyjne będą prawdziwym wstydem. Tylko że mentalności nie zmienia kodeks karny...
Pracownik zatrudniony w brał 1 dzień urlopu, a (sob) został zabrany do więzienia. od do Rozwiązanie umowy ile należy się mu urlopu ( 4 dni łącznie czy za lipiec się też mu nalicza urlop? -limit 20dni)Czy w świadectwie wpisać przy powodzie rozwiązania umowy i czy ten okres nieobecności wpisuje gdzieś do świadectwa?
więzienie za alimenty 2018 forum